sobota, 2 czerwca 2012

Anand mistrzem, dobry mecz!

Emocje związane z meczem o szachowy tron powoli już opadają, więc jak to mam w zwyczaju w końcu to skomentuję. Przede wszystkim dużo osób twierdzi, że mecz był nudny, według mnie tak nie było, aczkolwiek pokazał nam po części jaki wpływ na szachy mają komputery.

Z mojego punktu widzenia - gracza, który ruch 1.d4 wybrał jako swój główny wybór mecz był z pewnością dobrym materiałem do podpatrywania najlepszych. Dobrze przygotowani ludzie pokazywali jak wyrównywać i jak walczyć w obronie Grunfelda czy też w obronie słowiańskiej. Niestety, tam gdzie mistrzowie kończą tam juniorzy zaczynają - wiele z tych końcówek dla mnie nie jest tak oczywistych.

Pierwsze co rzuca się w oczy to niewątpliwie to, że na 12 partii aż 10 skończyło się remisem. Jest to wynik zarówno dobrego przygotowania obu zawodników, ale też swego rodzaju wpływ komputerów na szachy. Zrobiło na mnie wielkie wrażenie, że w całym meczu mało było posunięć słabych oznaczonych jako "?", a nawet mało było takich "?!". Zawodnicy grali niemal bezbłędnie i dlatego pewnie te stwierdzenia o tym, że było nudno. Według mnie trudno było oczekiwać, że po wielomiesięcznych przygotowaniach jeden z zawodników zacznie sypać poświęceniami o wątpliwej reputacji. 

Wynikiem asekuracyjnej (w pełni zrozumiałej) postawy obu zawodników była konieczność gry dogrywki w szachach szybkich. I okazało się, że i tak źle i tak niedobrze - gdy zawodnicy zaczęli się mylić i nastała gra, której oczekiwano, ale przez wielu zdobycie tytułu przez Ananda zostało niejako zbojkotowane. Anand mistrzem w szachach szybkich - mówiono. Tutaj tylko chciałbym przypomnieć, że to nie był mecz o Mistrzostwo Świata w szachach klasycznych, tylko w szachach, które mają wiele odmian - w tym również szachy szybkie i "blitza".

Anand zdobył tytuł zasłużenie, choć to pretendent Gelfand chyba stworzył lepsze wrażenie na szachownicy. Nie mamy w szachach remisów z plusem jak ma to miejsce w warcabach, więc remis to wciąż 1/2 punktu. Gelfand atakował, ale Anand dobrze bronił i tak został Mistrzem dzięki czemu niewątpliwie stał się jednym z wybitnych szachistów w historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz